Aili Marja Pelvis

Aili

taa, nie ma to jak mieć na nazwisko miednica ^^

Pewnego zimowego wieczoru, jakoś tak dwudziestego trzeciego grudnia 1990 roku, w Helsinkach narodziło się kilkoro dzieci. Jednym z nich była Aili Pelvis (facjaty i reszty ciała użycza niejaka Anna Christine). Od zawsze na zawsze była jedynaczką - wcześniej matka zachodziła kilkukrotnie w ciążę z tym czy z tamtym, ale nigdy nie wydała na świat żywego potomstwa do czasu pojawienia się pewnego Henry'ego Pelvisa, który zapłodnił Ineri Paasilinna, matkę Aili, by ta wreszcie urodziła oddychającą i zdolną do innych czynności fizjologicznych córkę. Henry i Ineri kilka miesięcy po narodzinach potomstwa wzięli ślub, a kilkanaście lat później przenieśli się do Londynu, gdzie w roku 2003 rozwiedli się i każdy poszedł w swoją stronę. Chociaż dodajmy, iż pozostali w zgodzie i stałym kontakcie oraz wspólnie wychowywali Ailię, wspierając się, co niemal doprowadziło do ich ponownego ślubu.
O czym nie wspomniałam - rodzicom wspaniale się powodziło, kasy mają w bród i, co dziwne, wcale nie rozpieścili swojej jedynej córki. Jak? To zostanie tajemnicą.
Aili jest racjonalna, zdyscyplinowana, przyjacielska, zazdrosna o byle co, czuła (pardon, że wymieniam - nie jestem stworzona do charakterystyk), a reszta wyjdzie w praniu, gdyż na tę chwilę nie jestem zaplanować całego dalszego życia mojej postaci - w każdej chwili może się zmienić.
Wcześniej pracowała jako asystentka w redakcji, jednocześnie studiując dziennikarstwo. Po jakimś czasie zmieniła kierunek studiów i w chwili obecnej kształci się na dietetyka.
Jej mocną stroną jest dyscyplina, którą przeplata każdą część swego życia, słabą - to, że właśnie wciska ją często tam, gdzie nie trzeba.

[link widoczny dla zalogowanych]

Co do dóbr materialnych - "skromne" mieszkanko, samochód w Londynie, loft w Helsinkach, dom letniskowy w Barcelonie, telefon zawsze przy sobie.

Ava

Mogłabym się przyczepić ale niech już będzie Akcept ;]

P.S zmienię Ci nick tak żeby zaczynał się od wielkiej litery Smile

Aili

A do czego? ;>

Kurczę, a musi? D: Wolałabym, żeby był z małej, no ale ok ^^.

Ava

Do tego że nie jest napisane tak jak w poprzednich kartach, bo tak się łatwiej czyta i wgl ;] Ta też jest dobra bo zawarłaś w niej wszystkie informacje.

Jak jest z dużej to tak lepiej wygląda Wink

Aili

E tam, lubię ciągutki, są ciekawsze ;).

Ava

Fajniej się czyta Smile